Walka duchowa

feniksz

Witam. Piszę tego posta, ponieważ bardzo ciężko jest mi żyć, będąc zniewolonym przez szatana i walcząc z nim samotnie. Od razu chciałbym poprosić o modlitwę w mojej intencji.

Jestem zniewolony właściwie od kiedy pamiętam. Dokładnie nie wiem czy to dręczenie czy zniewolenie czy opętanie. To nie ma znaczenia. Od małego nie cierpię świętych przedmiotów, krzyży, bardzo nie lubię ludzi pobożnych jak i nawet nie pobożnych. Mimo tego chodziłem do kościoła. Nie z własnej woli ale z przymusu. Miewałem bardzo dużo koszmarów sennych. Często miewałem lęki w nocy tak silne, że bałem się ruszyć a nawet o czymś pomyśleć. Do tego słyszałem kroki i czułem czyjąś obecność. Miałem widzenia ale o tym lepiej nie opowiadać. Parę razy miotałem się po podłodze ale tak żeby nikt nie widział, bo by pomyśleli że jestem wariatem. Pół roku temu przestałem chodzić do kościoła. Przynajmniej nie czuję strachu w nocy tylko czuję jakby dotyk w postaci lekkiego wiatru na głowie, rękach, nogach i innych miejscach.

Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek pytania dotyczące mojego stanu to proszę pytać.

Opisałem mój stan ponieważ ciężko jest mi z tym żyć samemu. Jednak żeby to miało jakiś głębszy sens, chciałbym przestrzec przed magią, okultyzmem i innymi rzeczami, które mogą prowadzić do zniewolenia a nawet opętania. Jak to było w reklamie leku, lepiej zapobiegać niż leczyć. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Magdzia · Wysłany: Pią 14:31, 30 Mar 2012 Temat postu:

Na pewno jakaś przyczyna musiała być. W dzieciństwie czy jak.
Czytałam trochę na ten temat.
Duch może wniknąć z naszej winy albo i tez bez naszej winy.
Właściwie nic nie piszesz czy szukałeś pomocy. Czy modlisz się?
Bóg zawsze znajdzie jakieś dojście do człowieka zniewolonego.

feniksz

Modlę się codziennie i wiem, że Bóg pomaga mi tyle ile powinien tzn On nie przeżyje życia za mnie, ale kiedy go poproszę zawsze mi pomaga. Też czytałem o tym i wiem, że może być dużo powodów dręczenia diabelskiego. Moja mama jak była młoda interesowała się wywoływaniem duchów itp, ojciec trenował sztuki walki co przecież też może mieć duży związek z dręczeniem. Do tego siostra jest pacyfistką więc nie jest za wesoło. Modlę się codziennie, ponieważ podczas modlitwy Bóg daje mi łaskę, żebym mógł się spokojnie modlić.
Szukam pomocy, ale wiem że bez wizyty u księdza egzorcysty się nie obejdzie.