|
Walka duchowa katolickie forum dla osób wierzących, niewierzących, poszukujących, wątpiących, zagubionych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tarantula
Pachołek
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:25, 11 Lis 2009 Temat postu: demon czy histeria??? |
|
|
Mam takie pytania - w sumie sama nie wiem co o tym mysleć.
Moje 2 koleżanki pojechały w ubiegłym roku na Oazę - obydwie jako animatorki krzyżowe.
Na tej samej Oazie była z nimi dziewczyna która jest opetana tzn wtedy była a teraz jest ponownie. Ta dziewczyna wtedy juz jakiś czas jeździła na egzorcyzmy. Zgodę na jej pobyt na Oazie wyrazili 2 egzorcyści którzy ją "prowadzili". Podobno nic sie miało nie dziać, miał być spokój.
W 3 dniu zaczęły sie manifestacje złego. No i teraz zaczyna sie zasadnicza sprawa. Jedna z tych dziewczyn - Aśka nie była obecna na ośrodku podczas pierwszej "akcji" gdzie ta opetana wybiegła z kościoła ale następnego dnia gdy coś się zaczeło dziać z tą opetaną dziewczyną - [Gośką] podeszła i mysląć że jest jej słabo bo tak to wygladało wyprowadziła ja z kościoła a potem była z grupą która modliła sie nad tą dziewczyną - nie chciała ale tak wyszło jak sama mówi.
Po tym "incydencie" codziennie juz coś sie działo - mniej lub bardziej spektakularnie ale zawsze przerażąjące.
Do końca Oazy Gośka - ta opetana 3 razy jeździła na egzorcyzmy ale też w czasie pobytu na Oazie nad ta dziewczyną były prowadzone modlitwy - nie o uwolnienie tylko o pokój - poprostu odmawiało sie nad nia Koronke i cos w tym typie. po krótszym lub dłuższym czasie takiej modlitwy dziewczyna miała spokój na chwile.
Całą Oazę tez ta dziewczyna była podczas Eucharystii w aucie tej jednej dziewczyny bo to był jedyny sposób aby chociaz w minimalnym stopniu uczestniczyła w Mszy jednocześnie nie wprowadzając paniki wśród uczestników - zasadniczo dzieciaki były raczej odsuwane od całej tej sprawy żeby nie budzić niezdrowych emocji.
Na tych modlitwach nad Gośką prawie zawsze była ta Aśka i jej koleżanka oraz ksiądz albo/i kleryk.
Teraz po powrocie z wakacji obydwie tzn Aśka i Jolka [jej kolezanka] zauważyły że "coś" sie dzieje - tzn zaczęły sie budzić miedzy 3-4 rano, maja wrażenie obecnosci osób nieobecnych, u Jolki w pokoju przestawiaja sie przedmioty, maja trudności w modlitwie, Aśka kilkakrotnie miała wrażenie że coś ja w nocy dusi - każdej z tych rzeczy towarzyszy ogromny lek.
Dziewczyna - Gośka po Oazie została uwolniona ale po kilku miesiacach ponownie sie wpakowąła w opetanie - jak ona to powiedziała - pobawiła sie klątwami i wróciło z powrotem
Próbowaly kontaktowac siez egzorcystą w diecezji skad są ale bez skutku - ten Ks kazal im napisac maila i opisac cała sytuację co zrobiły ale bez efektu zwrotnego. Obydwie sa przerażone i nie wiedza co maja robić. A przedewszystkim chciałyby wiedziec czy po czyms takim moze być jakies ryzyko że coś sie może dziać w ich życiu.
A zapomniałabym - podczas tych pierwszych dni z manifestacjami jedna z nich była w stanie grzechu ciezkiego a pozatym Aśka niedawno poszła do psychiatry który wykluczył chorobę psychiczną. Poszła bo bała sie że zaczyna "świrować".
Czy ktoś spotkał sie kiedyś z taka sytuacją i wie co należałoby zrobić w tej sytuacji.
Przepraszam ze trochę chaotycznie napisałam ale pisze co sobie przypomniałam a nie powiem ze nie zaintrygowąła mnie ta historia. Chciałabym im pomóc ale tez nie wiem jak.
Ma ktoś jakiś pomyśł???? Co one powinny teraz zrobić ???? To jakas ingerencja czy tylko histeria??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tarantula dnia Śro 14:26, 11 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amadea
Admin
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:16, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie jestem jakimś fachowcem w tym temacie, więc mogę się mylić, ale mając na uwadze fakt, że od egzorcysty wymaga się, by był księdzem odznaczającym się "pobożnością, wiedzą, roztropnością i nieskazitelnością życia, oraz specjalnie przygotowanym do tego zadania" (por. Kan. 1172 Kodeksu Prawa Kanonicznego), a więc nawet nie każdy ksiądz może być egzorcystą, uważam, że tym bardziej nie powinny w egzorcyzmach czy modlitwach o uwolnienie uczestniczyć osoby kompletnie do tego nie przygotowane, a już na pewno nie osoby w stanie grzechu ciężkiego. Dlatego, że zły duch może wykorzystać ich słaby stan duchowy, by się do nich "podczepić" i zacząć im szkodzić.
Biorąc więc pod uwagę to, o czym wcześniej napisałam, przypuszczam, że mogło się zdarzyć, że zły duch dręczy teraz osoby, o których piszesz, ale są to tylko moje osobiste przypuszczenia, natomiast właściwa "diagnoza" należeć powinna do osoby kompetentnej, czyli egzorcysty. Dziewczyny te koniecznie powinny udać się do spowiedzi! Spowiedź, szczera rozmowa z księdzem i ewentualnie próbować jeszcze raz zadzwonić lub napisać do księdza egzorcysty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|