|
Walka duchowa katolickie forum dla osób wierzących, niewierzących, poszukujących, wątpiących, zagubionych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasiek
Dziesiętnik
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 0:54, 09 Lis 2007 Temat postu: dręczenie? zniewolenie? gdzie szukać pomocy? |
|
|
Widzę, że dość długo nikt tu nie zaglądał... Więc może zacznę... Na nowo...
Tak na temat... To mi się chyba przytrafiło coś w stylu dręczenia i posiadania... Natrętne myśli... Paraliżujący strach... Sny... Napisałam co nieco na ich temat w innym miejscu na forum...
W każdym razie... Wesoło nie było...
Nadal mam pewne problemy... Ale liczę, że jednak będzie dobrze
Chyba jestem optymistką... I raczej nie mam depresji...
Wiem, że trzeba walczyć... I wiem również, że tej walki raczej nie wolno prowadzić w samotności...
No, to chyba narazie tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amadea
Admin
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:19, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Kontaktowałaś się z księdzem albo z jakąś grupą charyzmatyczną posługującą uwalnianiem?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek
Dziesiętnik
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:16, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Kontaktowałam się z księdzem... Powiedział, abym poszła do spowiedzi... I nosiła przy sobie różaniec... Od tamtej pory odnoszę wrażenie, że chyba się mnie boi... Sama nie wiem... W każdym razie się zawiodłam na nim... Ale za nic go nie winię... Nie mogę zmusić go do tego, aby mi pomógł... Może miał powody... Moje miasteczko jest nieduże... I znam podejście naszych księży do takich spraw... :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SakveAtel
Gość
|
Wysłany: Pią 0:24, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
To masz to samo co u mnie:/:/:/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Hetman
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:23, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Być może nie spotkał się osobiście z takim przypadkiem i mozliwe, że się boi, ale powinien pomóc Ci sie skontaktowac z kims kto by Ci pomógł, kto by się zajął Toba...to jego obowiązek, skoro się do niego zwróciłaś. Ale znam to...ja zanim trafiłam do egzorcyzmy<w zeszłym roku> zawiodłam się na trzech księżach...to duża porażka...bo widze, że oni tak naprawde nie potrafią nam pomóc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Hetman
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:09, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie potrafią...i chyba nie ma co szukac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amadea
Admin
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:02, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Są tacy, którzy potrafią i chcą, większość jednak boi się albo nie ma pojęcia "czym to się je".
Jest takie miejsce w Polsce, w którym ludzie zostają w cudowny sposób uzdrowieni z depresji; w którym opętani są uwalniani mocą Bożą; w którym człowiek odnajduje pokój i doświadcza prawdziwego dotyku kochającego Boga... Zbieram się od jakiegoś czasu, żeby napisać o tym miejscu na blogu. Dziś albo jutro wrzucę notkę.
P.S. Ja się tam wybieram...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SakveAtel
Gość
|
Wysłany: Wto 12:55, 20 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A jakie to miejsca?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amadea
Admin
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:54, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Rybno (koło Sochaczewa).
Na moim blogu jest nota o nim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amadea dnia Czw 10:55, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Hetman
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:52, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że ktos mnie obserwuje, że ktoś za mną chodzi. I to nie tylko po za domem, ale w domu również.
Ciągle odczuwam lęk, strach, boję się czegoś, ale nie potrafię tego określić...
Zastanawiam się, czy to nie jest jakieś działanie<znowu> złego(??)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SakveAtel
Gość
|
Wysłany: Nie 0:30, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
To może być działanie złego...A raczej na pewno jest. Ja tak żyję już bardzo długi czas.
|
|
Powrót do góry |
|
|
heart
Chorąży
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:31, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
czym odróżnić chorobę psychiczną od opętania?
kiedy udać się do psychiatry a kiedy do egzorcysty?
znam osoby które sporo czasu poświęciły na chodzenie do księży...
lecz okazało się że one nie były opętane, potrzebowały leków, na pozbycie się lęków, dziwnych głosów......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SakveAtel
Gość
|
Wysłany: Czw 12:47, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No trudno odróznic chyba. Natomiast jest masa przypadków tez kiedy ludzie katowani lekami w psychiatrykach okazywali się opętani...Chyba chodzi o to, aby ktoś na serio kompetentny się wziął za takie sprawy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tommi666
Pachołek
Dołączył: 13 Wrz 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:24, 13 Wrz 2008 Temat postu: dreczy mnie moja moc.... |
|
|
w tym poscie chce opowiedziec o mocy kturej niedawno odkrylem
a wiec....pewnego dnia zaczelo mi cos buczec w glowie lub cos wtym stylu. z czasem zaczolem nad tym panowac wiem< buczenie w glowie na zyczenie> jest moze i glupie ale moc z czasem zaczynala sie rozwijac
tajemnicze wlasciwosci empatyczne,intuicja albo jeszcze <slyszenie przodkow> tak to nazwalem.raz nawet przemuwilo domnie <<Moc rodziny wzrasta
Ponad góry ponad miasta
Przybądź tu i usłysz nas
Przybądź tu i zostań w czas
Krew do krwi przyzywam Cię Krew do krwi wróć do mnie >>ale nie wiedzialem co
wiec zaczolem cwiczyc te moc. pewnego razu gdy w niedziele poszlem do kosciola uzylem mocy na krzyzu cos mnie wstrząsnelo tak jakbym nie mugl na nim uzywac mocy. a i zeczywisci tak bylo. potem miewalem wizje ze moglem leczyc tym darem<mocom> zwierzenta. powiedzcie mi czy to mozliwe czy moze to fikcja i odkogo mam te moc?????????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SakveAtel
Gość
|
Wysłany: Śro 12:03, 17 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
W którym miejscu się tu pokazuje ta moc?? Fajnie mówili do ciebie przodkowie...Miałeś jakiś poetów w rodzinie, bo widzę tu rymy częstochowskie. Bierz troche słabszy towar, a krzyża nie mieszaj w swoją zabawę. Moce????hahaha... Chcesz leczyć zwierzęta to skończ weterynarię. Acha...
SKIERUJ SWOJE MOCE NA SŁOWNIK ORTOGRAFICZNY.
pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|