|
Walka duchowa katolickie forum dla osób wierzących, niewierzących, poszukujących, wątpiących, zagubionych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola8001
Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:30, 13 Lut 2009 Temat postu: Przyjaciele :) |
|
|
Kiedyś byłam bardzo samotną osobą. Najpierw z wyboru, później, z biegiem lat wybór mój stał się przykrą koniecznością, samotność była bolesną konsekwencją tego wyboru...
Dziś... mam przyjaciół.
Kim jest przyjaciel dla mnie, osobą, która wysłucha, pomoże, zrozumie, przytuli, pocieszy, potrzyma za rękę. Osoba, która powie dobre słowo, podsunie pozytywną myśl. Ale też osoba, która postawi na nogi, wyprowadzi z błędu, czasami gdy trzeba zatrzęsie mną, aby dotarło do mnie to co jest właściwe, abym kroczyła właściwą drogą. Przyjaciel zawsze szczerze i bezinteresownie chce mojego szczęścia.
Moimi przyjaciółmi są św. s. Faustyna i św. o. Pio.
Uzupełniają się znakomicie. Ojciec Pio pilnuje, pomaga mi przezwyciężyć kuszące działania, pokusy złego. Natomiast Św. Faustyna uczy mnie miłości do ludzi, zwierząt, budzi we mnie większe pokłady empatii, przypomina o miłosierdziu, dba o rozwój tej miłości. Oboje rozpalają we mnie pragnienie miłości, kontaktów z Bogiem, Jezusem, rozmową z Maryją. Są dla mnie autorytetami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amadea
Admin
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:13, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja staram się przyjaźnić ze św. Faustyną, św. Tereską (od nich uczę się dążenia do świętości i tego, czym jest świętość), św. Michałem Archaniołem i moim Aniołem Stróżem. Nie wiem, czy oni mogliby powiedzieć o mnie, że jestem ich przyjaciółką, ale ja z całą pewnością mogę powiedzieć, że są moimi Przyjaciółmi (przez duże P). Jednak najlepszym, najdroższym i najbliższym mi Przyjacielem jest Jezus .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jola8001
Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:29, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, oczywiście, Jezus na pierwszym miejscu.
Mój Anioł Stróż najbardziej chyba cieszy się gdy śpię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malutki
Chorąży
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:42, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Na temat Świętości Boga i Maryi wiem, że nic nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Chorąży
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 22:07, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jezus jest najwspanialszym Przyjacielem... W mojej wędrówce towarzyszy mi również św. Rita, która uczy mnie cierpliwości i wierności. Św. Faustyna pozakzuje mi jak zwykłe życie może być bogate w łaskę. Św. Franciszek uczy mnie prostej radości... A św. Tereska ufności
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
+Egzorcist+
Rotmistrz
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Planety zwaną ZIEMIĄ
|
Wysłany: Pią 8:40, 24 Kwi 2009 Temat postu: jej jej mój mały kochany |
|
|
a ja ostatnio na nowo odkrywam przyjaciela takiego starego.
W Eucharysti.....
wzmacnia moja wnętrze kolejne razy w mym życiu... pokazuje co marne i tępe a daje to co potrzebne i mocne...
na nowo w czysty sposób ze swoją czułością i Przyjacielskością
mój mały kochany opłatek co łączy mnie z Niebem...
mój
mój
mój
tak bardzo jest moim Bogiem...
tak bardzo
tak baaaaaaaaaaaaaaaaaaardo
moim małym i WieLkiM dla mnie Bogiem
jej
niczego się człowiek nie boi
tylko o innych jestem się w stanie bać i martwić po ludzku
o reszte już nic.
nawet jak mnie krzyż czeka
Radośc i zrozumienie cierpienia i bólu
jej
jej
jej
jej
oby tak dalej a w reszcie pójde w świat do ludzi z porządną pomocą ...wreszcie wreszcie---- już nie długo
nie długo....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez +Egzorcist+ dnia Pią 8:42, 24 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadzieja
Dziesiętnik
Dołączył: 31 Gru 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nadziejowa Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:21, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja przyjaźnię się ze świętą Nadzieją. To ona poprowadziła mnie wspaniałą drogą pomogła w cierpieniu, a teraz je koi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malutki
Chorąży
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:07, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
BY ZŁO MOGŁO SIĘ ROZWIJAĆ WYSTARCZY BY DOBRZY NIC NIE ROBILI DOBREGO...ALE MY CAŁY CZAS CZYNIMY DOBRO. MSZA ŚWIĘTA I MODLITWA RÓŻAŃCOWA ORAZ ROZWAŻANIE MĘKI PAŃSKIEJ TO MOC MIŁOŚCI PRZED KTÓRĄ CAŁE PIEKŁO MUSI ODSTĄPIĆ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malutki
Chorąży
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:36, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kto się przyjaźni z MIESZKAŃCAMI NIEBA ...to jak JEZUS na zdrajcę będzie mówił : przyjacielu po coś przyszedł ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez malutki dnia Pon 11:36, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rafka
Chorąży
Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:16, 29 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Święci są naszymi przyjaciółmi. Często nie dostrzegamy ich działania.
A co z ludzi jako przyjaciółmi?
Tak myślę sobie ile z tych szkolnych przyjaźni przetrwało.
Czasem narzekałam na tych co byli mi bliscy. No cóż ''nikt nie jest idealny''.
Mówi się, że pies jest najwierniejszym przyjacielem. Pewnie tak bo można do niego gadać ''oczami poprzewraca'', ''poliże nas po nosie'', ''ogonem pomerda''.
ale najważniejsze ''nie zdradzi''.
Teraz jest mało osób które są ''zaufane''. Jakoś tak ''uciekają''. nie ma ich jak człek w potrzebie albo odwracają się.
Gdzie są Ci prawdziwi przyjaciele na dobre i na złe.
Mówi się tez, że ''prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie''.
Osobiście to modlę się o takich ludzi w moim życiu.
Każdy może być przyjaciela jeśli tylko chce.
Czytałam taką książkę Valerio Albisetti ''Mieć przyjaciela czy być przyjacielem''. Polecam
Dla mnie przyjaciel to osoba która mi powie:
- zawsze możesz na mnie liczyć
- jeśli coś się będzie działo to dzwoń
- osoba której mogę ''zaufać''
- osobie której mogę wszystko powiedzieć i mnie nie wyśmieje
- osoba która mówi mi szczerze jak coś nie pasuje
- potrafi coś ostro powiedzieć dla mojego dobra
Tak bym chciała. ale ludzie wcale nie muszą spełniać naszych zachcianek.
Taki paradoks w tym ''jeśli nie widzisz wokół takich osób tz że ty masz być dla innych przyjacielem''
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rafka dnia Nie 22:27, 29 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|