Forum Walka duchowa Strona Główna Walka duchowa
katolickie forum dla osób wierzących, niewierzących, poszukujących, wątpiących, zagubionych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Piedestał

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Walka duchowa Strona Główna -> Chrześcijanie / Katolicy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bratt
Rycerz


Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: Śro 10:47, 16 Maj 2007    Temat postu: Piedestał

PIEDESTAŁ
„Tak. Spośród nas dużo jest takich, którzy opowiadając o czynach świętych mniemają zasługiwać na cześć i chwałę, jak gdyby sami tych dzieł dokonali.” (św. Franciszek z Asyżu)
*
Uważany był za wielbiciela JPII, choć przy bliższym poznaniu, jawił się jak jego zupełna odwrotność. Na każdą okazję – rozmowę, dyskusję, przemowę, efektowną puentę – miał do wyboru coś z kilku perełek słownych JPII. Mierność czy nijakość różnych dostojników, polityków, mówców…mierzył wielkością JPII. Odnosił się do niego nawet tam, gdzie to pasowało, jak przysłowiowa „pięść do nosa”. Opowiadał anegdotki z jego życia, jakby był bliskim jego znajomym i wręcz bywał z nim tam, gdzie inni nie mieli dostępu – tak „po znajomości”. Zagadnięty czasem o coś bardziej szczegółowo, stwierdzał, że pism JPII nawet nie trzeba czytać, by pojmować głębię i szczyty jego myśli, wręcz intuicyjnie. Ubolewał, że tak niewielu słuchaczy rozumie rewelacyjność przesłania jego nauczania. Wzywał do nazywania jego imieniem ulic, szkół, fundacji – już za życia. Gdy JPII umierał, domagał się powszechnego zamilknięcia każdej muzyki, a potem ogłoszenia ogólnoświatowej żałoby. Najgłośniej krzyczał już nazajutrz „Santo subito!” Oburzał się, że Następca za mało sławi zasługi Wielkiego Poprzednika. W jednym towarzystwie sławił JPII jako bardzo postępowego, a w innym jako roztropnie konserwatywnego. Czasem patetycznie stwierdzał, że nie było większego przed JPII i nie będzie większego po nim. Pisał do TV, aby każdej niedzieli nadawano filmy i programy o JPII. Żeby w Sejmie wciąż odtwarzano Jego wystąpienie. Żeby relacjonowano w mediach wszystkie cuda, jakie się stały za jego przyczyną. No i żeby pod każdym kościołem wzniesiono jego pomnik. Rzadko kto mu się przeciwstawiał, bo tonem i rangą stwierdzeń zamykał innym usta. Kiedyś ktoś rozdrażniony zarozumiałym tonem „piewcy kultu JPII”, zapytał: „A co ty masz z JPII, powiedz?” To ten odpowiedział: „Ja nie muszę mieć czegoś z niego, bo wystarczy, że staję w świetle jego wielkości i nic mi nie trzeba.” Na to ten pytający: „No tak, bo brakuje ci dokładnie wszystkiego! Chętnie może byś stanął na jego piedestale, starannie omijając jego krzyż. A tak się nie da – jednego bez drugiego nie ma.”
*
Chyba każdy człowiek ma w sobie pragnienie wielkości, ale nie każdy ma odwagę i samozaparcie, by dorastać choćby do tej – dokładnie na własną miarę. Dlatego jedni są za „równością”, by nikt większy nie wpędzał ich w kompleksy. Drudzy każdemu wielkiemu odmawiają wielkości, „odbrązawiając” lub kpiąc z niego. Inni – zamiast dorastać choćby do własnej górnej poprzeczki – ograniczają się do bezwysiłkowego, acz przesadnego podziwiania uznanych wielkości, nie zdradzając cichej intencji: „Sławię ten piedestał, bo chętnie bym na nim postał.”


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaja
Dziesiętnik


Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 8:36, 26 Maj 2007    Temat postu: Piedestał

Oj Tak! Niektórzy zrobili z tego takie tabu, że nie można podważyć choćby najbardziej dziwnych pomysłów związanych z JPII. Jakby odmowa fundowania kolejnego pomnika była zamachem na jego świętość i wspaniałość tych, co rzucili pomysł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monika
Chorąży


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie 23:06, 27 Maj 2007    Temat postu:

Tu nie chodzi o pomniki i złocone tablice.
Tu chodzi o to, abyśmy pamiętali o naszym {Papieży nie tylko kilka razy do oku, wtedy, gdy przypada jakaś rocznica czy coś. Nie chodzi o jakieś wzniosłe czyny.
Wystarczy, abyśmy zawsze pamiętali o naszym wielkim Rodaku i Jego nauce, oraz starali się ją wypełniać, w ogóle to może zacznijmy od tego, żebyśmy po nią zaczęli sięgać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heart
Chorąży


Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:17, 18 Paź 2007    Temat postu:

Monika napisał:
Tu nie chodzi o pomniki i złocone tablice.
Tu chodzi o to, abyśmy pamiętali o naszym {Papieży nie tylko kilka razy do oku, wtedy, gdy przypada jakaś rocznica czy coś. Nie chodzi o jakieś wzniosłe czyny.
Wystarczy, abyśmy zawsze pamiętali o naszym wielkim Rodaku i Jego nauce, oraz starali się ją wypełniać, w ogóle to może zacznijmy od tego, żebyśmy po nią zaczęli sięgać...

a czy pamięć musi być wyrażana przez stawianie kolejnych pomników czy czegoś innego?
Pamięć ma być w Twoim sercu, Ty masz go pamiętać,
i starać się wypełniać jego naukę.
Czy aby kogoś pamiętać, trzeba postawić mu pomnik, i może jeszcze się do niego (pomnika) modlić? (bo są i tacy ludzie).
W naszym codziennym życiu, na pewno spotykamy mnóstwo wspaniałych osób, które swe życie zawierzyli Bogi, tylko czy gdy oni umrą, to ktoś im będzie pomnik w środku miasta stawiał?

"Nie umiera ten, kto żyje w sercach i pamięci żywych"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Insideout
Rycerz


Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:13, 18 Paź 2007    Temat postu:

„Sławię ten piedestał, bo chętnie bym na nim postał.”
Chyba Ojciec Dyrektor coś na ten temat wie. Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amadea
Admin
Admin


Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:16, 18 Paź 2007    Temat postu:

Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Walka duchowa Strona Główna -> Chrześcijanie / Katolicy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin