|
Walka duchowa katolickie forum dla osób wierzących, niewierzących, poszukujących, wątpiących, zagubionych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amadea
Admin
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:59, 19 Lis 2007 Temat postu: czyściec i świętych obcowanie |
|
|
heart napisał: | I to chyba temat o objawieniach maryjnych,
a nie o zmarłych... |
Tak, masz rację. Rozmowa odbiegła nieco od tematu, w którym ją rozpoczęto, dlatego przenoszę ją tutaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amadea
Admin
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:57, 10 Lis 2007 PRZENIESIONY Pon 13:00, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
heart napisał: | No gratuluję pomysłu, ale ja nie jestem w stanie porównać Boga, do urzędowych spraw, bo po pierwsze - nie modlimy się do osób, które chcą nam zaoferować jakąś pomoc. |
Ja nie porównałam Boga do spraw urzędowych, tylko do bardzo ważnej osoby, może nawet nie tyle Urzędnika co Króla, bo swoje sprawy ludzie chodzili załatwiać także do króla.
Podobnych porównań dokonuje Jezus. Boga porównuje np. do pana, który zatrudniał robotników w swojej winnicy. Przegiął Twoim zdaniem? Przecież on tylko starał się pewne rzeczy wytłumaczyć prostym językiem. Ja też to robię. Co w tym złego?!
Prosiłaś kiedyś jakiegoś człowieka o to, aby się modlił za Ciebie (w Twojej intencji)?... Czy taką prośbę uważasz za coś złego, niestosownego?
P.S. Nie otwierają mi się te filmiki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heart
Chorąży
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:21, 10 Lis 2007 PRZENIESIONY Pon 13:01, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nieszka napisał: | Co w tym złego?! |
To, że Bóg nie powiedział iż mamy w Niebie innego pośrednika, niż Jezus Chrystus!
Nieszka napisał: | Prosiłaś kiedyś jakiegoś człowieka o to, aby się modlił za Ciebie (w Twojej intencji)?... Czy taką prośbę uważasz za coś złego, niestosownego? |
Tylko że jest mała różnica:
te osoby o które proszę w mojej intencji o modlitwę - ŻYJĄ.
Nieszka napisał: | P.S. Nie otwierają mi się te filmiki... |
Nie wiem dlaczego Ci się nie otwierają, może gdzieś na stronie wystąpił jakiś błąd.
Mi normalnie zapisuje się plik, więc może trzeba spróbować innym razem tam wejść.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amadea
Admin
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:34, 15 Lis 2007 PRZENIESIONY Pon 13:02, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
heart napisał: | Tylko że jest mała różnica:
te osoby o które proszę w mojej intencji o modlitwę - ŻYJĄ. |
Uważasz, że ludzie, którzy odeszli z tego świata, są martwi?
Oni tylko przeszli do innego życia. Oni wciąż żyją, ponieważ nasz Bóg "nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych." (Mk 12, 27). Nadal mogą modlić się za nami i wstawiać, ponieważ "już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania. A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz zaznaczył tam, gdzie jest mowa "O krzaku", gdy Pana nazywa Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją." (Łk 20, 36-38).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heart
Chorąży
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:38, 18 Lis 2007 PRZENIESIONY Pon 13:03, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nieszka napisał: | Uważasz, że ludzie, którzy odeszli z tego świata, są martwi? |
Uważam, że Ci, którzy teraz odeszli z tego świata - śpią, ich dusza jest uśpiona, a obudzi się wówczas gdy Chrystus powtórnie przyjdzie na ziemię.
1Kor 15,22-27 - Zmartwychwstanie na wzór Chrystusa
1 Tes 4,13-18 - Powtórne przyjście Chrystusa (wtedy zmarli powstaną)
2 Tes 1,5-12 - Zapowiedź sądu sprawiedliwego
2 Tes 2,1-12
Nieszka napisał: | Oni tylko przeszli do innego życia. Oni wciąż żyją, ponieważ nasz Bóg "nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych." (Mk 12, 27). Nadal mogą modlić się za nami i wstawiać, ponieważ "już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania. |
Bóg nie jest Bogiem tych, którzy wybrali grzech i szatana, bo grzech jest równoznaczny ze śmiercią, jeśli ktoś umiera w zgodzie z Bogiem, za życia uwierzył w łaskę zbawienia - będzie żył, ale dopiero gdy Chrystus powtórnie przyjdzie na ziemię.
Jeśli ktoś do końca swojego życia wybiera grzech, to wybiera śmierć, śmierć swojej duszy.
Umarli zmartwychwstaną, gdy Chrystus przyjdzie na ziemię.
Gdy nastąpi sąd.
A my również będziemy sądzili nawet aniołów - 1Kor 6,2-3
Nieszka napisał: | A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz zaznaczył tam, gdzie jest mowa "O krzaku", gdy Pana nazywa Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją." (Łk 20, 36-38). |
Umarli dopiero zmartwychwstaną, jak przyjdzie Chrystus powtórnie na ziemię.
Żaden podany przez Ciebie fragment nie powiedział, że po śmierci ziemskiej, ludzie zmartwychwstają, i że możemy się do (przez) nich modlić.
Pozdrawiam
I to chyba temat o objawieniach maryjnych,
a nie o zmarłych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
larysa
Rycerz
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Nie 20:10, 18 Lis 2007 PRZENIESIONY Pon 13:04, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Uważam, że Ci, którzy teraz odeszli z tego świata - śpią, ich dusza jest uśpiona, a obudzi się wówczas gdy Chrystus powtórnie przyjdzie na ziemię.
1Kor 15,22-27 - Zmartwychwstanie na wzór Chrystusa
1 Tes 4,13-18 - Powtórne przyjście Chrystusa (wtedy zmarli powstaną)
2 Tes 1,5-12 - Zapowiedź sądu sprawiedliwego
2 Tes 2,1-12 |
Człowiek z chwilą śmierci traci jedynie te zdolności poznawcze, które posiadał dzięki swojemu ciału, a więc umiejętność zmysłowego widzenia, słyszenia, dotykania itp. Nie traci jednak możliwości innego duchowego poznania, a więc – duchowego “widzenia” i “słyszenia”.
Tak więc w momencie śmierci nie kończy się istnienie ludzkiego “ja”. Nie traci też ono swoich zdolności poznawczych ani wolności. Zmienia się jedynie sposób jego istnienia, gdyż do momentu zmartwychwstania będzie żyło jako oddzielone od ciała. Śmierć więc nie jest unicestwieniem ani pogrążeniem się duszy w jakimś wiecznym nieświadomym śnie. Nasze ludzkie “ja” nie traci też swojej tożsamości – a więc nie zamienia się “w kogoś innego”.
Uważasz, że ludzie, którzy odeszli z tego świata, są martwi?
Oni tylko przeszli do innego życia. Oni wciąż żyją, ponieważ nasz Bóg "nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych." (Mk 12, 27). Nadal mogą modlić się za nami i wstawiać, ponieważ "już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania. A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz zaznaczył tam, gdzie jest mowa "O krzaku", gdy Pana nazywa Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Bóg nie jest [Bogiem] umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją." (Łk 20, 36-38).
Jedną z obaw wielu ludzi jest ta, że po śmierci człowiek zupełnie traci świadomość i nie wie, co się z nim dzieje. Wielu wyobraża sobie, że stan po śmierci podobny jest do losu ludzi, którzy przez całe miesiące lub lata trwają w śmierci klinicznej: żyją wprawdzie, lecz nie wiedzą o tym, gdyż są nieprzytomni, nie mają świadomości swego istnienia.
Otóż istnienie po zakończeniu ziemskiego życia w niczym nie przypomina śmierci klinicznej. Nie jest stanem braku przytomności, nie jest snem. Przeciwnie, zmarli posiadają pełną świadomość, a więc dobrze wiedzą, co się z nimi dzieje. Co więcej, nie mogą przytłumić tej swojej świadomości, jak to nieraz czynili na ziemi, przez alkohol, narkotyki, sen itp. O tym właśnie uczy Kościół, przypominając o duchowym i świadomym “ja”, które żyje nadal po śmierci ciała.Po śmierci duchowe “ja” nie traci swojej świadomości. Nadal więc dobrze wie, co się z nim dzieje, co przeżywa, co odczuwa, co poznaje, czego pragnie itp. Nie ma jednak już ciała, dzięki któremu można było zmniejszać świadomość lub całkowicie ją usuwać. Dusza ludzka po śmierci nie może już więc utracić świadomości ani niczym się “odurzyć”, aby zapomnieć, nie przeżywać czegoś z całą wyrazistością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amadea
Admin
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:29, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
heart napisał: | Uważam, że Ci, którzy teraz odeszli z tego świata - śpią, ich dusza jest uśpiona, a obudzi się wówczas gdy Chrystus powtórnie przyjdzie na ziemię.
1Kor 15,22-27 - Zmartwychwstanie na wzór Chrystusa
1 Tes 4,13-18 - Powtórne przyjście Chrystusa (wtedy zmarli powstaną)
2 Tes 1,5-12 - Zapowiedź sądu sprawiedliwego
2 Tes 2,1-12
Bóg nie jest Bogiem tych, którzy wybrali grzech i szatana, bo grzech jest równoznaczny ze śmiercią, jeśli ktoś umiera w zgodzie z Bogiem, za życia uwierzył w łaskę zbawienia - będzie żył, ale dopiero gdy Chrystus powtórnie przyjdzie na ziemię.
Jeśli ktoś do końca swojego życia wybiera grzech, to wybiera śmierć, śmierć swojej duszy.
Umarli zmartwychwstaną, gdy Chrystus przyjdzie na ziemię.
Gdy nastąpi sąd.
A my również będziemy sądzili nawet aniołów - 1Kor 6,2-3
Umarli dopiero zmartwychwstaną, jak przyjdzie Chrystus powtórnie na ziemię.
Żaden podany przez Ciebie fragment nie powiedział, że po śmierci ziemskiej, ludzie zmartwychwstają, i że możemy się do (przez) nich modlić. |
Żaden podany przeze mnie fragment nie mówi, że po śmierci ziemskiej ludzie zmartwychwstają, bo nie zmartwychwstają. Wierzę w zmartwychwstanie ciał po powtórnym przyjściu Jezusa. Nie mam co do tego wątpliwości.
Ja w ogóle nie pisałam o zmartwychwstaniu. Albo źle mnie zrozumiałaś, albo mylisz pewne sprawy.
Fragmenty, na których się opierasz, mówią wyłącznie o zmartwychwstaniu, w które WIERZĘ, więc naprawdę nie musisz mi tego udowadniać.
Jeśli chodzi o zmartwychwstanie w dniu Sądu Ostatecznego, będzie to zmartwychwstanie CIAŁ. A co z duszą po śmierci? Twierdzisz, że śpi. Czy duch potrzebuje snu? A może to ma być rodzaj duchowej hibernacji? Dlaczego dusza po śmierci miałaby zasnąć? Uważasz, że bez ciała nie byłaby w stanie istnieć, więc musi spać do Dnia Sądu, czekając na to, aż odzyska ciało i będzie mogła znowu żyć, poruszać się?
Przecież duch doskonale obywa się bez ciała, i pewnie o tym wiesz. Skąd więc taki wniosek?
Dusza po śmierci nie zasypia. Jest natychmiast sądzona (co nie jest równoznaczne z sądem szczegółowym, który nastąpi w dniu powtórnego przyjścia Chrystusa!) i zostaje podjęta decyzja: piekło, niebo lub czyściec. Do piekła trafia dusza, która do końca i ostatecznie odrzuciła Boga, powiedziała Mu: NIE!. Niebo to miejsce dla tych, którzy pełniąc wolę Bożą w tym życiu i podejmując różnego rodzaju pokuty i umartwienia, spłacili dług Bożej Sprawiedliwości. Natomiast czyściec to miejsce (a właściwie stan), w którym dusza spłaca swój dług po śmierci. To czas dla tych, którzy może i często błądzili, ale ostatecznie wybrali Boga. Muszą jednak oczyścić się, zanim staną przed Świętym Świętych. Bóg nikogo nie odrzuca i wie, że nie wszystko jest tylko czarne lub białe. Ludzie błądzą i wracają. Trzeba dać im szansę. Właśnie dlatego Chrystus umarł - aby dać nam szansę. Ale odpowiedzieć za grzechy trzeba, gdyż Bóg grzechy wybacza, ale Jego Sprawiedliwość domaga się kary za nie. Stąd czyściec. Dusze, które znajdują się w czyśćcu, mają pewność wiecznego zbawienia, potrzebują tylko czasu na oczyszczenie. My, swoimi modlitwami, możemy wstawiać się za nimi, błagając Boga o miłosierdzie dla nich, co może skrócić ich czas pobytu w czyśćcu. W zamian dusze czyśćcowe modlą się za nas.
I właśnie o to mi chodziło, a nie o bezpośrednie zmartwychwstanie po śmierci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marek65
Giermek
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Swidnik/k Lublina
|
Wysłany: Pon 12:59, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jezus Powiedzial do lotra na krzyzu; "...Jeszcze dzis bedziesz ze Mna w raju"(LK 23,43). I tego dnia obaj umarli. No coz spac nie poszli. No, ale wszystko da sie przekrecic wiem nawet jak bo, juz na ten temat rozmawialem ze Swiadkami. No, ale po co przekrecac. Tak jak Jezus mowil tak niech bedzie. Pozdrawiam Marek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dr A. Nielski
Duchowny
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paryż
|
Wysłany: Pon 17:13, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Problem polega na tym, że nie wiemy czym jest zmartwychwstanie - przecież stan Jezusa w jakim ukazał się po swoim powstaniu z martwych też jest tajemniczy...
Wiemy za to czym jest Niebo - wieczną szczęśliwością z Bogiem i Braćmi, gdzie poznamy też całe dobro, jakie uczyniliśmy, bo zła już nie będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marek65
Giermek
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Swidnik/k Lublina
|
Wysłany: Pon 22:53, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Chodzilo mi o nawiazanie do poprzedniej dyskusji o niesmiertelnosci duszy. Jezus mowi o tym, ze jeszcze tego samego dnia co umarli beda w raju, chociaz co oczywiste ich ciala spoczywaly w grobach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dr A. Nielski
Duchowny
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paryż
|
Wysłany: Śro 17:01, 28 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
marek65 napisał: | (...) Jezus mowi o tym, ze jeszcze tego samego dnia co umarli beda w raju, chociaz co oczywiste ich ciala spoczywaly w grobach |
Jakie ciała?! Gnijące zwłoki! Przecież przy zmartwychwstaniu na pewno Pan Bóg nie będzie korzystał wyłącznie z tych prochów, które po nas zostaną! Nasze ciała będą przemienione:
"gdy wskrzesi ciała zmarłych z prochu ziemi * i upodobni nasze ciało, podległe zniszczeniu, * do swojego ciała uwielbionego".
Jak kapłan modli się w mojej ukochanej Trzeciej modlitwie eucharystycznej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marek65
Giermek
Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Swidnik/k Lublina
|
Wysłany: Czw 9:11, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
To oczywiste, prosze ksiedza )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heart
Chorąży
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:58, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Nieszka napisał: |
Jeśli chodzi o zmartwychwstanie w dniu Sądu Ostatecznego, będzie to zmartwychwstanie CIAŁ. A co z duszą po śmierci? Twierdzisz, że śpi. Czy duch potrzebuje snu? A może to ma być rodzaj duchowej hibernacji? Dlaczego dusza po śmierci miałaby zasnąć? Uważasz, że bez ciała nie byłaby w stanie istnieć, więc musi spać do Dnia Sądu, czekając na to, aż odzyska ciało i będzie mogła znowu żyć, poruszać się?
Przecież duch doskonale obywa się bez ciała, i pewnie o tym wiesz. Skąd więc taki wniosek?
Dusza po śmierci nie zasypia. Jest natychmiast sądzona (co nie jest równoznaczne z sądem szczegółowym, który nastąpi w dniu powtórnego przyjścia Chrystusa!) i zostaje podjęta decyzja: piekło, niebo lub czyściec. Do piekła trafia dusza, która do końca i ostatecznie odrzuciła Boga, powiedziała Mu: NIE!. Niebo to miejsce dla tych, którzy pełniąc wolę Bożą w tym życiu i podejmując różnego rodzaju pokuty i umartwienia, spłacili dług Bożej Sprawiedliwości. Natomiast czyściec to miejsce (a właściwie stan), w którym dusza spłaca swój dług po śmierci. To czas dla tych, którzy może i często błądzili, ale ostatecznie wybrali Boga. Muszą jednak oczyścić się, zanim staną przed Świętym Świętych. Bóg nikogo nie odrzuca i wie, że nie wszystko jest tylko czarne lub białe. Ludzie błądzą i wracają. Trzeba dać im szansę. Właśnie dlatego Chrystus umarł - aby dać nam szansę. Ale odpowiedzieć za grzechy trzeba, gdyż Bóg grzechy wybacza, ale Jego Sprawiedliwość domaga się kary za nie. Stąd czyściec. Dusze, które znajdują się w czyśćcu, mają pewność wiecznego zbawienia, potrzebują tylko czasu na oczyszczenie. My, swoimi modlitwami, możemy wstawiać się za nimi, błagając Boga o miłosierdzie dla nich, co może skrócić ich czas pobytu w czyśćcu. W zamian dusze czyśćcowe modlą się za nas.
I właśnie o to mi chodziło, a nie o bezpośrednie zmartwychwstanie po śmierci. |
Proszę Ci o kilka fragmentów z Biblii dotyczących tego że dusza gdziekolwiek wędruje po śmierci ciała,
oraz o tym, że dusza po śmierci jest natychmiast sądzona.
I jeszcze pokaż mi na podstawie Biblii istnienie Czyśćca.
Nigdzie nie oparłaś swojej wypowiedzi na Biblii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heart
Chorąży
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:08, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Dusza nie może powstać od ciała, dusza nie odłącza się od ciała.
Czym jest śmierć? Śmierć jest snem. Biblia mówi: "A nie chcemy, bracia, abyście byli w niepewności co do tych, którzy zasnęli, abyście się nie smucili, jak drudzy, którzy nie mają nadziei." 1 TES. 4,13 (BW) "To powiedział, a potem rzekł do nich: Łazarz, nasz przyjaciel, zasnął; ale idę zbudzić go ze snu. Tedy rzekli uczniowie do niego: Panie! Jeśli zasnął, zdrów będzie. Ale Jezus mówił o jego śmierci; oni zaś myśleli, że mówił o zwykłym śnie. Wtedy to rzekł im Jezus wyraźnie: Łazarz umarł." JAN 11,11-14 (BW)
Daniel twierdzi, że umarli śpią. Biblia mówi: "A wielu z tych, którzy śpią w prochu ziemi, obudzą się, jedni do żywota wiecznego, a drudzy na hańbę i wieczne potępienie." DAN. 12,2 (BW)
Czy umarli mają świadomość i wiedzą o czymkolwiek? Biblia mówi: "Wiedzą bowiem żywi, że muszą umrzeć, lecz umarli nic nie wiedzą
i już nie ma dla nich żadnej zapłaty, gdyż ich imię idzie w zapomnienie. Zarówno ich miłość, jak ich nienawiść, a także ich gorliwość dawno minęły; i nigdy już nie mają udziału w niczym z tego, co się dzieje pod słońcem... Na co natknie się twoja ręka, abyś to zrobił, to zrób według swojej możności, bo w krainie umarłych, do której idziesz, nie ma ani działania, ani zamysłów, ani poznania, ani mądrości." KAZN. 9,5-6;10 (BW)
Śmierć nie kończy wszystkiego! Biblia mówi: "Ożyją twoi umarli, twoje ciała wstaną, obudzą się i będą radośnie śpiewać ci, którzy leżą w prochu, gdyż twoja rosa jest rosą światłości, a ziemia wyda zmarłych." IZAJ. 26,19 (BW)
Co Jezus obiecał tym, którzy umierają? Biblia mówi: "Z ręki grobu wybawię ich, od śmierci wykupię ich..." OZ. 13,14 (BG)
Moc zmartwychwstania pochodzi od Chrystusa. Biblia mówi: "Skoro bowiem przyszła przez człowieka śmierć, przez człowieka też przyszło zmartwychwstanie. Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni." 1 KOR. 15,21-22 (BW)
Dlaczego Bóg wydał światu Swojego Syna? Biblia mówi: "Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny." JAN 3,16 (BW)
Wszyscy ludzie zmartwychwstaną, zarówno dobrzy jak i źli. Biblia mówi: "Nie dziwcie się temu, gdyż nadchodzi godzina, kiedy wszyscy w grobach usłyszą głos jego; i wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd." JAN 5,28-29 (BW)
Sprawiedliwi zmartwychwstaną podczas powtórnego przyjścia Chrystusa. Biblia mówi: "Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie, potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem." 1 TES. 4,16-17 (BW)
Jacy będziemy po zmartwychwstaniu? Biblia mówi: "Nasza zaś ojczyzna jest w niebie, skąd też Zbawiciela oczekujemy, Pana Jezusa Chrystusa, który przemieni znikome ciało nasze w postać, podobną do uwielbionego ciała swego, tą mocą, którą też wszystko poddać sobie może." FILIP. 3,20-21 (BW)
Jak długo będą żyli zmartwychwstali sprawiedliwi? Biblia mówi: "Gdyż już nie mogą umrzeć, są bowiem równi aniołom, a jako uczestnicy zmartwychwstania są synami Bożymi." ŁUK. 20,36 (BW)
W jakim czasie po zmartwychwstaniu sprawiedliwych powstaną z grobów niewierzący? Biblia mówi: "...Ci (sprawiedliwi) ożyli i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat. Inni umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat..." OBJ. 20,4-5 (BW)
Jaki los czeka niewierzących? Biblia mówi: "I spadł z nieba ogień, i pochłonął ich." OBJ. 20,9 (BW)
Kim są grzesznicy? Biblia mówi: "Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga." OBJ. 21,8 (BW)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amadea
Admin
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:57, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
heart napisał: | Dusza nie może powstać od ciała, dusza nie odłącza się od ciała. |
A jeśli ciała już nie ma? Ciało ma to do siebie, że podlega rozkładowi. Istnieje też coś takiego jak kremacja. I co wtedy? Do czego "przykleja się" dusza, aby spać?...
Sen to tylko metafora śmierci. Dusza po śmierci nie śpi, lecz pokutuje, oczyszcza się na spotkanie z Panem.
Słowo Boże mówiąc o tym stanie pośrednim porównuje go czasem do więzienia (gr. fylake), w którym następuje proces oczyszczania i doskonalenia człowieka. Biblia naucza też o czyśćcu jako "ogniu" oczyszczającym duszę podobnie jak w Ml 3, 2n. (ogień oczyszczający synów Lewiego). Nauka ta przedstawiana jest jak w przypadku nieba i piekła za pomocą pewnych obrazów:
Mt 18, 34n. "I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda. Podobnie uczyni wam Ojciec Mój niebieski, jeśli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu".
Łk 12, 47n. "Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą otrzyma wielką chłostę. Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę".
Mt 5,25n. "Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz" (por. Flp 2, 10). W tym przypadku drogą jest nasze życie doczesne (Hbr 11, 13, Wj 18, 20, Prz 20, 24).
1Kor 3, 14n. "Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie poniesie szkodę i sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień".
ST wskazywał na czyściec jako na miejsce, gdzie może nastąpić uwolnienie od grzechów: "Dlatego właśnie sprawił, że złożono ofiarę przebłagalną za zabitych, aby zostali uwolnieni od grzechów" 2Mch 12, 45 (por. Syr 7, 33).
Chrystus w mowie o grzechu przeciwko Duchowi Św. stwierdza możliwość odpuszczenia pewnych grzechów w przyszłości, a tym samym potwierdza wcześniej znaną naukę (Mt 12, 32, Mk 3,29).
Pytają, czy te teksty mówią o czyśćcu? Uczą, że nikt czytając i interpretując samodzielnie Biblię nie dopatrzy się w niej nauki o stanie pośrednim.
W Mt 22, 31n. słowa: "Jam Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba" ze ST odniesione są do zmartwychwstania, choć w Wj 3, 6 nie mówi się o nim bezpośrednio. Podobnie jest z nauką o czyśćcu, której potwierdzeniem są słowa Ap 21, 27, która mówi, że do Królestwa Bożego "nic nieczystego (...) nie wejdzie". Ponieważ każdy z nas jest choć trochę nieczysty, musi istnieć dzięki Chrystusowi (Jego krwi - Ap 1, 5, 1 J 1,7) możliwość oczyszczenia się, nie z grzechów, z których On nas wybawił, ale z winy za skutki, jakie grzechy nasze wyrządziły innym. Podobnie jak w 2Sm 12, 13n. Bóg odpuścił grzech Dawidowi, ale musiał on ponieść karę za to co ten grzech sprawił Bogu i innym.
Chrystus mówiąc o konieczności posiadania "soli w sobie" (Mk 9, 50) wskazuje, że brak jej może spowodować znalezienie się tam "gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie" (piekło - Mk 9, 48) albo tam gdzie "...każdy ogniem będzie posolony" (czyściec - Mk 9, 49 por. 1Kor 3, 14n.).
Na istnienie czyśćca wskazują też słowa: "Wszyscy musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre" 2 Kor 5, 10. Ponieważ każdy popełnia też złe czyny, pomimo pełnienia dobrych, musi więc otrzymać za jedne i drugie zapłatę. Czyściec jest tą zapłatą za niektóre złe czyny po którym czeka nas nagroda za dobre czyny.
Judaizm czasów Chrystusa znał naukę o stanie pośrednim. Szkoła rabina Szammaja (Iw. przed Chr./Iw. po Chr.) nauczała o trzech kategoriach Sądu Bożego:
- na życie wieczne
- na hańbę wieczną
- na oczyszczenie, dla nie w pełni sprawiedliwych ale i nie całkiem bezbożnych. Ci wg rabinów np. na podst. Zch 13, 9 wstępują na pewien czas do gehenny aby się oczyścić "przez ogień" (Tos. Sanhedrin 13, 3) (por. 1Kor 3, 14n., Syr 11, 26).
Esseńczycy, żydowskie ugrupowanie religijne (150r. przed Chr. -68r. po Chr.) wierzyli w "piec" oczyszczający duszę po śmierci (1Q HV,16 ;1QMXVII,1). Jeśliby te nauki były fałszywe dziwiłby brak przeciwstawienia się im przez Chrystusa i Apostołów. Wręcz przeciwnie, Jezus przedstawił je w pełniejszym świetle.
Dowodami dot. modlitwy za zmarłych, więc i wiary w czyściec są zachowane nagrobki chrześcijańskie z II w. z napisami tej treści: "Eucharis jest moją matką, Pius ojcem. Proszę was, o bracia kiedy tu przyjdziecie o modlitwę. Aby Wszechmogący Bóg zachował Agapę na wieki", "To ja sam Abercjusz w mojej obecności kazałem tu wypisać: Niech każdy, który te słowa rozumie, pomodli się za Abercjusza".
Dodatkowymi świadectwami z pierwszych wieków chrześcijaństwa i judaizmu czasów Chrystusa, potwierdzającymi wiarę w stan pośredni i praktykę modlitwy za zmarłych są anonimowe pisma pozabiblijne (apokryfy).
"Testament Abrahama" (100r.) 14, 1-8 (recenzja dłuższa) mówi o duszy: "jej grzechy i jej czyny sprawiedliwe równoważyły się, dlatego [anioł] nie daje jej na sąd, ani ku zbawieniu aż do czasu, kiedy przyjdzie Sędzia wszystkich (...) I oni błagali i modlili się za tę duszę, a Bóg ich wysłuchał; a gdy powstali z modlitwy, nie zobaczyli już tej duszy tam stojącej (...) Została uratowana dzięki twojej modlitwie, i (...) anioł świetlany wziął ją i zaniósł do raju".
Biblijnym przykładem modlitwy za zmarłych są słowa Pawła z 2 Tm 1, 16nn. Onezyfor w czasie gdy Apostoł wypowiadał je chyba już nie żył (por. 2 Tm 4, 19, gdzie Paweł pozdrawia "Pryskę i Akwilę oraz dom Onezyfora", Onezyfora zaś, prawdopodobnie zmarłego, już nie wymienia).
ST zawiera teksty wskazujące, że modlono się za zmarłych: "Obdzielaj darem każdego z żyjących, a miłosierdzia nie odmawiaj także umarłemu" (Syr 7, 33), "Gdybym bowiem nie był przekonany, że ci zabici zmartwychwstaną, to modlitwa za zmarłych byłaby czymś zbędnym i niedorzecznym, lecz jeśli uważał, że dla tych, którzy pobożnie zasnęli jest przygotowana najwspanialsza nagroda - była to myśl święta i pobożna" 2 Mch 12, 44n.
Wielu komentatorów NT twierdzi, że w 1 P 3, 19 zawarta jest nauka o stanie pośrednim (Chrystus głosi wybawienie sprawiedliwym duszom [duchom] w czyśćcu).
Wielu chrześcijan przez wieki dopatrywało się nauki o ogniu oczyszczającym dusze w Mt 3, 11 ("On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem") oraz pouczenia o stanie pośrednim w Flp 2, 10 i Ap 5, 3.
(Włodzimierz Bednarski)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amadea dnia Pią 13:59, 04 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|