|
Walka duchowa katolickie forum dla osób wierzących, niewierzących, poszukujących, wątpiących, zagubionych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fiedys
Chorąży
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:33, 24 Lut 2009 Temat postu: Miłosierdzie Boże niweczy każdy grzech |
|
|
Wczoraj bardzo nagrzeszyłem, i co gorsza, zrobiłem coś, czego przecież mogłem uniknąć.. Dzisiaj z rana czułem ogromny ciężar, z powodu tego, czego 'dokonałem' wczoraj. Ale chyba poraz pierwszy od dłuższego czasu, wina nie dała się gromadzić. Poprosiłem o przebaczenie, i otrzymałem przebaczenie, bo ciężar został zdjęty, zniknął. Teraz jednak czuję go znowu bardzo mocno. Ale dotyczy on już tego, że grzech może się powtórzyć... i boję się, ale zarazem i nie boję, bo wiem, ze Miłosierdzie Boże niweczy każdy grzech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fiedys
Chorąży
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:24, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Aby jednak doświadczać Miłosierdzia Bożego, sami powinniśmy je okazywać... Musimy wszystko wszystkim wybaczyć. Tylko wtedy będą się działy cuda łaski.. W moim życiu już się dzieją, ale na miarę tego, ile jestem zdolny przebaczyć innym, sobie i Bogu. On zawsze chce dla nas dobra, jednak cierpienie, które jest efektem wewnętrznych przemian, jakich Bóg w nas dokonuje, jest brane przeważnie jako zło przez Niego dopuszczone. Można nabawić się naprawdę poważnego urazu do Boga, i wiele osób na tym świecie naprawdę Go za to cierpienie nienawidzi. Dla tego potrzeba nam wybaczyć Bogu to, w jaki sposób dokonuje w nas przemian, i to, że czasami tak bardzo boli... To jest podstawa - oczyszczenie relacji z Bogiem. Kiedy ja czuję się głęboko kochany przez Ojca Niebieskiego, to mam wówczas siły, by żyć z ludzmi w symbiozie, kochać ich wszystkich, i nieustannie przebaczać.. To naprawdę wielka wolność, mówię wam. Nie jesteśmy świadomi tego, jak wiele urazów nosimy w sobie, w końcu zbieraliśmy je przez całe życie... Nie sposób do wszystkiego dojść, wszystko sobie przypomnieć... Modlitwa przebaczenia o. De Grandisa służy temu celowi.. Jest długa, i porusza wiele aspektów z różnych dziedzin naszego życia. Z dnia na dzień ją odmawiam, i wypływają wtedy różne brudy... i znikają. Bóg na tyle nam przebaczy, na ile my przebaczymy... Przebaczenie to najłatwiejsza rzecz pod słońcem, jeżeli wie się, co się ma przebaczyć, i komu. Jest to akt woli. Nie widzę innego sposobu na doświadczenie Bożego Miłosierdzia, naprawdę... Wszystkim życzę zdolności przebaczania wszelkich zranień, i otwartości na Bożą Łaskę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fiedys dnia Pon 18:27, 23 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|