|
Walka duchowa katolickie forum dla osób wierzących, niewierzących, poszukujących, wątpiących, zagubionych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bratt
Rycerz
Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 15:42, 25 Maj 2007 Temat postu: Jedna z modlitw Janusza Korczaka |
|
|
Modlitwa radosna
Promienny Boże. Uniosłem w górę ramiona, oczy szeroko otwarte, pierś naprzód, usta uchylone w uśmiechu, czoło ku niebu. Patrzę, czekam, słucham. W żyłach nie krew. A co? Radość! Czego chcesz, Boże promienny, za Twe hojne dary? Nie trzeba skrzydeł: nie ciąży mi ziemia. Niech: nade mną obłoki, wokół tysiąc zieleni naiwnych i szczerych, i dumnych. Strumień gaworzy. Piję powietrze: - Zdrowie Twoje, Boże. Stoję przed Tobą w odświętnej szacie, w jedwabiu nici słonecznych, tęczą przepasałem biodra, pragnieniem śpiewu oddycham. Śpiewał nie będę, nie znam pieśni dość godnej. Pogodna świadomość, że wiem, dostojny spokój, że władam. lube poczucie, że czuję. Silny jestem bez wahań i bez wątpień dobry. Tak trwał będę... Jeszcze nie jesteś szczęśliwy? Jeszcze młody nurek, nie umiesz z głębiny wyłowić swego Słońca, swego Słońcu Bożemu naprzeciw? Nie słyszysz, rycerzyku, wołań i łomotów walki Boga, w tobie, o ciebie? Będziesz!... Bratem mi jesteś, Boże, nie Ojcem. Wpatrzony, wsłuchany w bajkę Twojego życia radosną. Wiele dróg, każda odmienną ochotą inna. Wierzę! Rodzi się we mnie tyle nowych prawd. Prawdą jest, że widzę. Prawdą jest, że mam serce. Prawdą moja myśl i kwiat wiśniowy. Prawdą jest, że zanucę, że krzyknę. Rozkochanym szeptem źrenic kurzawę radosnych prawd całuję. - Zdrowie Twoje, prawdo! Czego chcesz, powiedz, Boże, za swoje hojne dary? Za śniegu kryształy i bańki mydlane, za toń wieczności i nieba? Tak, tak serce bije, a w niegruntowanej przez myśl ducha głębinie raz wraz, raz wraz, nowe się rodzi uczucie. Radością jest mi i poczęcie, i śmierć. Szczebel po szczeblu wpinam się ku Tobie w ochoczym wysiłku, cicha snu siostro, biała śmierci, dziewico, królewno. - W ręce Twoje. Rój kolibrów, kwiatów i motyli opadł mnie. Strącam je w swawolnej uciesze, w dłonie klaszczę, by spłoszyć, chwytam i ciskam w powietrze, nie urażam skrzydeł, nie gnę piórek, nie mnę płatków, nie strzepuję barwnego pyłu. Dzwonki i kielichy fruwają, padają, wnet zrastają się z ziemią, nowym lotu płomieniem wokół oddychają. W górę ramiona, usta uchylone w uśmiechu. - Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?
Z tomiku "Sam na sam z Bogiem" Modlitwy tch, którzy się nie modlą. Janusz Korczak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
malutki
Chorąży
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:22, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary?...wiem...MIŁOŚCI naszej...nie 10 % , nie 50 % , nie 99 % ...ale abyśmy kochali MIŁOŚĆ ze wszystkich sił...bo ONA nas pierwsza ukochała aż po krzyż , co jest głupstwem dla świata , a dla nas drogą prowadzącą do MIŁOŚCI
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|