|
Walka duchowa katolickie forum dla osób wierzących, niewierzących, poszukujących, wątpiących, zagubionych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
8001
Gość
|
Wysłany: Śro 19:17, 18 Kwi 2007 Temat postu: Film mi bliski, muzyka z niego też... |
|
|
Requiem for a dream...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amadea
Admin
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:59, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
To jeden z moich ulubionych filmów. Bardzo piękny i poruszający...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
8001
Gość
|
Wysłany: Pią 12:10, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dogłębnie poruszający. Bardzo prawdziwy. Bardzo. Aż za bardzo. Za bardzo bliski.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amadea
Admin
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:25, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dla mnie temat tego filmu też jest bliski. Chociaż osobiście udało mi się uniknąć tej pułapki, to jednak wielu moich znajomych utknęło w niej. Widzę, jak się staczają, jak powoli wyzbywają się swojego człowieczeństwa, jak ta choroba bierze górę nad ich rozumem i sercem... Stają się nieczułymi na wszystko cyborgami, choć przecież czują tak mocno... Czują pustkę, rozpacz i samotność, które próbują czymś wypełnić, od których próbują uciec za wszelką cenę. Ale ta cene, którą płacą za kilka chwil w świecie chemicznej iluzji jest BARDZO wysoka i bynajmniej nie pomaga im uciec od tego co noszą w sobie, a wręcz przeciwnie: izoluje, wypala i rani jeszcze bardziej, a do tego odczłowiecza.
Zawróć z tej drogi jak najprędzej!...
Będę modliła się za Ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
8001
Gość
|
Wysłany: Pią 17:41, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, miła jesteś, ale... nie ma potrzeby.
Wyrwałam się z tego jakiś czas temu. Ale izolacja i pustka została.
Dziś żałuję, że wyrwałam się z tego... Bo już nie byłoby mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amadea
Admin
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:08, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tę pustkę trzeba czymś (a konkretnie KIMŚ) zapełnić, zanim znowu wedrze się w nią coś niedobrego, a niewiele brakuje, skoro takie niedobre myśli Cię nachodzą...
Jesteś osobą wierzącą?...
P.S. Dobrze, że znowu tu jesteś. Martwiłam się o Ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
8001
Gość
|
Wysłany: Sob 14:38, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, jestem i tak naprawdę, to trzymam kciuki - nie jestem Twoim wrogiem.
Dlaczego się martwiłaś?
Jestem protestantką. Ale nie chcę mówić o moich relacjach z Bogiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amadea
Admin
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:12, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pytałam o to, czy jesteś wierząca, bo wiara naprawdę może człowiekowi pomóc. Często daje siłę i nadzieję. Dobrze mieć Kogoś, kto może znacznie więcej niż my i Komu na nas naprawdę zależy...
Dlaczego się martwiłam?... Bo już taka dziwna jestem, że mi zależy na ludziach, których Bóg stawia na mojej drodze (nawet tych anonimowych), zwłaszcza, jeśli przeżywają jakieś trudności. Pewnie to głupie, ale tak właśnie mam.
Nie musisz mówić o swoich relacjach z Bogiem, jeśli nie chcesz. Ja nie chcę nikogo do niczego zmuszać. Po to założyłam tak wiele kategorii, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie i wypowiedzieć się w temacie, w którym chce się wypowiedzieć. Nawet jeśli pisze tylko o np. muzyce, to też dobrze. Ważne, że chce podzielić się jakąś cząstką siebie. I nie musi to być bardzo prywatna a nawet intymna część jego świata. Ważne, że jest.
Pozdrawiam ciepło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:54, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie mam relacji z Bogiem i nie chcę ich mieć. Jednak nie potępiam tych, którzy je mają.
To, że się martwisz nie jest głupie ani śmieszne, masz głęboko wykształconą empatię. Wiem, ze to też jest obciążające, jeśli nie znajdzie się sposobu na regenerację. Wiem, że wiesz co mam na myśli.
Nie umiem mówić o sobie. Nie umiem. Chciałabym krzyczeć, ale też nie umiem.
Muzyka z tego filmu - posłuchaj. A może lepiej nie. Łatwiej się żyje w pozytywnym nastroju. A ona przygniata. Doskonale oddaje mój stan.
Lubisz strachy na wróble?
|
|
Powrót do góry |
|
|
8001
Gość
|
Wysłany: Pon 0:54, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
To ja - tylko się nie podpisałam
ale pewnie wiesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Insideout
Rycerz
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:14, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Też jestem pod nieustajcym wrażeniem filmu jak i muzyki z niego. Jeśli komuś jeszcze się podoba polecam- film+sound track
"21 Grams"( film z 2003, niedawno przypomniany w tv),
"Vanilla Sky"
ze starszych -kultowych filmów:
"Zaginiona autostrada" , "Pulp fiction"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heart
Chorąży
Dołączył: 16 Paź 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:17, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Film oparty na faktach
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|